Katechezy Eucharystyczne w ramach Kongresu Eucharystycznego

Czym jest Msza święta? Nazwy Sakramentu Eucharystii.

 

Za parę minut rozpocznie się Msza święta. Pomyślmy przez chwilę, słuchając tej katechezy, czym właściwie jest.

Katechizm Kościoła Katolickiego używając wielu określeń wyraża, jak wielkie jest bogactwo tego sakramentu. Mówi, że jest on: Eucharystią, Wieczerzą Pańską, Łamaniem Chleba, Zgromadzeniem eucharystycznym, Pamiątką męki i zmartwychwstania Pana, Najświętszą Ofiarą, Świętą i Boską liturgią, Komunią, Mszą świętą. Każde z tych określeń uwypukla jakiś aspekt Najświętszego Sakramentu.

  1. Eucharystia – słowo pochodzące z języka greckiego, a oznaczające „dziękczynienie”. Przyszliśmy w dzień Pański podziękować Bogu za wspaniałe dzieło stworzenia i jeszcze wspanialsze dzieło zbawienia, jak to słyszeliśmy podczas liturgii Wigilii Paschalnej[1].
  2. Msza święta jest Wieczerzą Pańską, gdyż, z jednej strony, wspomina Ostatnią Wieczerzę, którą Pan Jezus spożył ze swoimi uczniami w przeddzień swej męki, ustanawiając wtedy sakrament Eucharystii; z drugiej zaś strony jest zapowiedzią uczty zbawionych, określonej w ostatnie księdze Pisma Świętego, w Księdze Apokalipsy, jako „ucztę godów Baranka”[2].
  3. Łamanie Chleba. Ten obrzęd, charakterystyczny dla żydowskiego posiłku, gdy gospodarz przy stole rozdzielał chleb, wykorzystał Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy. Po tym geście rozpoznali Go uczniowie idący do Emaus, gdy zasiedli z Jezusem do posiłku. Pierwsi chrześcijanie chętnie nazywali Mszę świętą właśnie „łamaniem chleba”. Oznaczało to bowiem, że wszyscy, którzy spożywają z tego samego Chleba są wspólnotą, są jedno z Chrystusem i między sobą.
  4. Msza święta jest Zgromadzeniem eucharystycznym. Zeszliśmy się na to święte miejsce nie po to, by stworzyć zwykłe zgromadzenie ludzi, ale zgromadzenie uczniów Chrystusa. Na tym zgromadzeniu jesteśmy widzialnym znakiem Kościoła. Zgromadzenie to jest wyjątkowe i wielkie, bo zebrane, by sprawować pamiątkę Pana.
  5. Jaką sprawujemy pamiątkę? Pamiątkę męki i zmartwychwstania Pana Jezusa. Nie chodzi tutaj o zwyczajne wspominanie przeszłości, jak to robimy np. patrząc na fotografie naszych przodków. Chodzi o pamiątkę żywą, uobecnioną. Święty papież Jan Paweł II nauczał, że „wspominać to przywoływać w sercu, myślą i uczuciem, ale również celebrować obecność. Eucharystia (…) zdolna jest zachować w nas żywą pamięć o Bożej miłości”[3].
  6. O Mszy świętej mówimy także, że jest Najświętszą Ofiarą. Kościół naucza nas, że: Ofiara Chrystusa i ofiara Eucharystii są jedyną ofiarą. „Jedna i ta sama jest bowiem Hostia, ten sam ofiarujący – obecnie przez posługę kapłanów – który wówczas ofiarował siebie na krzyżu, a tylko sposób ofiarowania jest inny… A skoro w tej Boskiej ofierze, dokonującej się we Mszy świętej, jest obecny i w sposób bezkrwawy ofiarowany ten sam Chrystus, który na ołtarzu krzyża ofiarował samego siebie w sposób krwawy, ofiara ta jest naprawdę przebłagalna”[4].
  7. Eucharystia jest Świętą i Boską liturgią. Celebrowanie tego sakramentu jest zajmuje centralne miejsce w całej liturgii Kościoła. To spośród świętych sakramentów – Sakrament Najświętszy. To chwila, w której „się łączy niebo z ziemią, sprawy boskie ze sprawami ludzkimi”[5].
  8. Eucharystia nazywana jest także Komunią, bo przez ten sakrament łączymy się – tworzymy Komunię z Chrystusem. Ona pomaga nam także budować komunię, czyli wspólnotę między sobą. Głęboko wyraził tę prawdę papież Benedykt XVI, gdy napisał: „Zjednoczenie z Chrystusem jest jednocześnie zjednoczeniem z wszystkimi, którym On się daje. Nie mogę mieć Chrystusa tylko dla siebie samego; mogę do Niego należeć tylko w jedności z wszystkimi, którzy już stali się lub staną się Jego”[6].
  9. I ostatnie, najbardziej znane nam i najczęściej używane określenie to: Msza święta. Pochodzi ono od łacińskiego słowa: „missio”, co znaczy „posłanie”. Nasze spotkanie z Chrystusem nie ma się skończyć wraz z zakończeniem sprawowania liturgii. Z tej świątyni jesteśmy posłani do świata, do naszej codzienności. Mamy tam zanieść Jezusa, Jego miłość i pokój. „Idźcie w pokoju Chrystusa” – to będą ostatnie słowa wypowiedziane podczas Mszy św. przez kapłana, zobowiązujące nas do tego, by przez nasze czyny, słowa i sposób bycia[7], Jezus objawiał się światu.

 

[1] Por. kolekta po I czytaniu Wigilii Paschalnej.

[2] Zob. Ap 19, 9.

[3] Por. Jan Paweł II, Katecheza podczas audiencji generalnej, dn. 4.10.2000 roku.

[4] Zob. KKK 1367.

[5] Por. Orędzie Wielkanocne z Wigilii Paschalnej.

[6] Benedykt XVI, encyklika „Deus Caritas est”, nr 14.

[7] Por. Benedykt XVI, adhortacja „SacramentumCaritatis”, nr 85.

 

 

ZNAKI CHLEBA I WINAkatecheza przed Mszą świętą 14.04.2024

 

         Aby Msza święta mogła się dokonać, potrzebne są chleb i wino, które stanowią materię sakramentu Eucharystii. Od najdawniejszych czasów chleb i wino stanowią symbol obfitości i gościnności. Są wyrazem dobroci Boga i stworzonego przez Niego świata. W czasie Mszy świętej, podczas obrzędu przygotowania darów, dziękujemy za chleb i wino, które są owocem ziemi i winnego krzewu, przez co stają się szczególnym darem Stwórcy dla człowieka. Kościół wierny poleceniu swojego Mistrza ofiaruje chleb i wino, które przez słowa Chrystusa iwezwanie Ducha Świętego stają się Ciałem i Krwią Chrystusa i stanowią centrumsprawowania Mszy świętej.

         Chleb i wino jako znaki sakramentu Eucharystiizostały zapowiedziane już w Starym Testamencie. Katechizm Kościoła Katolickiego poucza, że „w Starym Przymierzu na znak wdzięczności wobec Stwórcy składano w ofierze chleb i wino pośród pierwocin owoców ziemi” (nr 1334). W Księdze Rodzaju ukazana jest ofiara Melchizedeka, kapłana i króla w jednej osobie, który na spotkanie z Abrahamem wyniósł chleb i wino (por. Rdz 14,18). W geście tym Kościół widzi zapowiedź swojej ofiary, określanej w modlitwie mszalnej jako „ofiara doskonała” (por. KKK 1333). Chrystus Pan podczas Ostatniej Wieczerzy wziął w swoje ręce chleb, błogosławił go, łamał i rozdawał swoim uczniom. Następnie podał im kielich wskazując, że jest w nim Jego Krew (Mt 26,26-28; Mk 14,22-24; Łk 22,19-20). Idodał: „odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego” (Mt 26,29).

         Ojcowie Kościoła wyrażają przekonanie, że Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy użył chleba pszennego, niekwaszonego, który w okresie świąt Paschy spożywali Żydzi (Wj 34,18) oraz wina wyciśniętego z dojrzałych, naturalnych winogron. Aktualne przepisy liturgiczne precyzują, że aby materia sakramentu Eucharystii była ważna należy posługiwać się w czasie Mszy świętej chlebem przaśnym, z czystej mąki pszennej i na tyle świeżym, by nie zachodziło niebezpieczeństwo zepsucia. A wino powinno być z owocu winnego krzewu, naturalne i czyste, to jest bez jakichkolwiek dodatków obcych substancji oraz nie mętne i skwaszone (KPK 924, OWMR 320-323).

         Chleb i wino przez konsekrację stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. W tych postaciach obecny jest żywy i chwalebny Chrystus w sposób prawdziwy, rzeczywisty i substancjalny, z Ciałem i Krwią, Duszą i Bóstwem (KKK 1413). Eucharystyczna obecność Chrystusa w chlebie i winie zaczyna się w chwili konsekracji i trwa, dopóki trwają postacie eucharystyczne (KKK 1377). Za każdym razem, kiedy Kościół celebruje Eucharystię, przypomina sobie obietnicę, że w znakach chleba i wina, przemienionych w Ciało i Krew, „Chrystus wędruje razem z nami, jako nasza moc i nasz wiatyk, i czyni nas świadkami nadziei dla wszystkich” (św. Jan Paweł II, Ecclesia de Eucharistia 62).

 

AMBONA – MIEJSCE GŁOSZENIA SŁOWA BOŻEGOkatecheza przed Mszą świętą 21.04.2024

 

W świątyniach katolickich znajdują się miejsca o szczególnym znaczeniu. Jednym z nich jest ambona –nazywana często stołem Słowa Bożego.O tym miejscu mówi Ogólne wprowadzenie do Lekcjonarza Mszalnego: „we wnętrzu kościoła winno się znajdować miejsce podwyższone, stałe, dogodne i okazałe, odpowiadające godności słowa Bożego. Powinno jasno przypominać wiernym, że we Mszy świętej zostaje przygotowany tak stół słowa Bożego jak istół Ciała Chrystusowego, winno wreszcie stanowić skuteczną pomoc dla wiernych w uważnym słuchaniu podczas liturgii słowa”[1].Ten sam dokument wyraźnie wskazuje jakie elementy Liturgii Słowa należy wykonać z ambony: „ambona jest miejscem, z którego usługujący głoszą słowo Boże, z natury swojej winna być zarezerwowana dla czytań, psalmu responsoryjnego i orędzia paschalnego. Homilia zaś i modlitwa wiernych mogą być wygłaszane z ambony z racji ich ścisłego związku z całą liturgią słowa. Jest natomiast mniej odpowiednie, aby na ambonę wchodzili inni usługujący, np. komentator, kantor lub prowadzący śpiew”[2].

         Zaleca się, aby ambonę w sposób uroczysty pobłogosławić przed oddaniem jej do użytku podczas liturgii. W modlitwie błogosławieństwa celebrans modli się takimi słowami: „Dziękujemy Ci, Boże, który wezwałeś ludzi z ciemności do swojego przedziwnego światła. Ty zaspokajasz nasz głód pożywnym pokarmem swego słowa i gdy gromadzimy się w tym kościele, ciągle nam przypominasz tajemnice swojego objawienia. Prosimy Cię, Boże, niech głos Twego Syna rozbrzmiewa w naszych uszach, abyśmy posłuszni natchnieniom Ducha Świętego, byli nie tylko słuchaczami słowa, lecz także gorliwymi jego wykonawcami.Niech głosiciele Twojego słowa ukazują nam drogi życia, abyśmy krocząc nimi, naśladowali Chrystusa Pana i osiągnęli życie wieczne”[3].

         Słuchanie Słowa Bożego proklamowanego z ambony powinno odbywać się w skupieniu i z należytą uwagą. Pan Bóg bowiem pragnie przemawiać do nas,dlatego obficie zastawia stół słowa Bożego, które dla chrześcijan jest pierwszym i niezastąpionym duchowym pokarmem. Bóg przemawiając do swego ludu, ujawnia misterium odkupienia i zbawienia.

Wsłuchajmy się więc z uwagą w Słowo Boga, które skieruje do nas podczas dzisiejszej Eucharystii.

 

[1]Zob. Ogólne wprowadzenie do Lekcjonarza mszalnego do drugiego wydania Lekcjonarza Mszalnego (1981), nr 32

[2]Tamże, nr 33

[3]Obrzędy błogosławieństw dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, t. II, nr 916

 

OŁTARZ – MIEJSCE OFIARY I UCZTYkatecheza przed Mszą świętą 28.04.2024

 

         Ustawodawstwo kościelne podkreśla, że najważniejszym elementem wnętrza kościoła jest ołtarz. Jest on bowiem symbolem Chrystusa, jest miejscem, „z którego ziemia wznosi się ku niebu” (T. Klauser). Ołtarz jest najświętszym przedmiotem w świątyni, powodem jej istnienia i samą istotą. Na nim, pod sakramentalnymi znakami, uobecnia się ofiara krzyża. On także staje się stołem Pańskim, z którego Lud Boży spożywa Ciało i Krew Chrystusa. Ołtarz jest również ośrodkiem dziękczynienia, które się spełnia przez sprawowanie Eucharystii (OWMR 296).

         W Starym Testamencie ołtarz uważany był jako miejsce ofiary oraz spotkania z Bogiem. Pierwszy ołtarz, o którym mówi Biblia, został zbudowany przez Noego po jego wyjściu z arki (Rdz 8,20). Abraham zbudował ołtarz dla Pana w miejscu, w którym objawił mu się Bóg (Rdz 12,7). Mojżesz zbudował ołtarz po zwycięskiej bitwie z Amalekitami (Wj 17,15). Z czasem, z powodu błędnego przekonania ludzi, że Bóg przebywa w kamieniu tworzącym ołtarz, stał się on miejscem przeznaczonym wyłącznie do składania ofiar.

         Ołtarz chrześcijański stanowi syntezę ołtarzy starotestamentowych, kierując jednocześnie ku ołtarzowi w Niebiańskim Jeruzalem, gdzie spoczywa Baranek złożony w ofierze u początków świata. Na wzór świątyni jerozolimskiej ołtarz chrześcijański jest ołtarzem całopalenia, bo na nim ofiarowany jest Baranek Boży; jest stołem na chleby pokładne, to znaczy na Chleb Eucharystyczny; jest wreszcie ołtarzem wonności, przed którym spala się kadzidło. Od początku ołtarz jako miejsce dokonującej się na nim ofiary, traktowany był jako relikwia. Dlatego przy jego poświęceniu umieszcza się w nim relikwie męczenników. Kamienna mensa nawiązuje do kamienia odrzuconego przez budowniczych, który stał się kamieniem węgielnym (Ps 118,22). Biały obrus wskazuje na płótno, w które zostało owinięte Ciało Pana Jezusa.

         Współczesny ołtarz powinien być ustawiony centralnie; ma być stały, tzn. złączony z posadzką, a mensa winna być wykonana z kamienia naturalnego. Na środku ołtarza lub obok niego ma się znajdować krzyż z wizerunkiem Chrystusa Ukrzyżowanego, „który za nas pozwala przebić swój bok, z którego wypływa krew i woda – Eucharystia i chrzest, bądź też krzyż Chrystusa tryumfującego, który wyraża myśl o powtórnym przyjściu i na nie kieruje spojrzenie” (J. Ratzinger, Duch liturgii, Poznań 2002, str. 7). Ołtarz powinien być nakryty przynajmniej jednym obrusem, a do sprawowania Eucharystii rozkłada się na nim korporał. Na ołtarzu lub obok niego umieszcza się świeczniki, zawsze w liczbie parzystej (2, 4 lub 6), a gdy Mszy przewodniczy biskup diecezjalny 7. W przyozdabianiu ołtarza należy zachować umiar, aby nie zaciemniać jego przeznaczenia. Godność ołtarza domaga się wreszcie, by nie stawiać na nim żadnych zbędnych akcesoriów, które mogłyby odwrócić uwagę od jedynej rzeczywistości istotnej – dokonywanej na nim ofiary.

 

KAPŁAN W LITURGII MSZY ŚWIĘTEJkatecheza przed Mszą 05.05.2024

 

         Celebracja Eucharystii jest czynnością Chrystusa i Kościoła, który ma hierarchiczną strukturę, złożoną z wyświęconych szafarzy i wiernych świeckich. W liturgii każdy powinien wykonywać to, co do niego należy. Św. Jan Paweł II pisał, że zgromadzenie wiernych, które zbiera się w celu sprawowania Eucharystii, absolutnie potrzebuje kapłana z mocą święceń, który będzie jej przewodniczył. Dopiero wtedy zgromadzenie staje się wspólnotą eucharystyczną. Kapłan jest darem, który wspólnota otrzymuje dzięki sukcesji biskupiej pochodzącej od Apostołów. Biskup przez święcenia ustanawia nowego kapłana i udziela mu władzy konsekracji Eucharystii (Ecclesia de Eucharistia, 29).

         Na mocy sakramentu święceń kapłan w liturgii działa in persona Christi – w osobie Chrystusa. Znaczy to więcej niż w imieniu czy w zastępstwie Chrystusa. Kapłan jest znakiem i obrazem Chrystusa obecnego w zgromadzonym Kościele. Chrystus utożsamia się z kapłanem w sakramentalnych czynnościach.

         Wiara Kościoła w obecność Chrystusa w osobie odprawiającego kapłana wyraża się w obrzędach i znakach. Do celebracji Eucharystii kapłan wkłada ornat, który przypomina, że pełni on świętą posługę, sprawuje święty urząd. W procesji do ołtarza kapłan idzie za posługującymi, a po przybyciu do prezbiterium udaje się do miejsca przewodniczenia, które uwydatnia jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą (OWMR 310). Kapłan,reprezentując Chrystusa, zanosi modlitwy do Boga w imieniu Kościoła i zgromadzonej wspólnoty.Nie może tego uczynić nikt inny. Dlatego modlitwę eucharystyczną, która jest sercem całej Mszy świętej, kapłan odmawia sam, uprawniony do tego na mocy święceń. Najgłębszy związek Chrystusa z kapłanem wyrażają słowa, które kapłan wypowiada w osobie Chrystusa: „to jest Ciało moje, to jest kielich Krwi mojej”. Mocą tych słów chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. Do celebrującego kapłana należy także rozdzielanie Komunii Świętej, w czym w razie potrzeby mogą go wspomóc inni kapłani, diakoni czy też nadzwyczajni szafarze Komunii świętej. Wierni natomiast włączają się w celebrację liturgii poprzez dialogi z kapłanem, śpiewy oraz aklamacje, które pogłębiają wspólnotę między kapłanem a ludem.

         Dokumenty liturgiczne podkreślają, że celebrując Eucharystię kapłani powinni służyć Bogu i ludowi z godnością i pokorą, a sposobem zachowania i wypowiadania Bożych słów ukazywać wiernym żywą obecność Chrystusa. Św. Jan Paweł II pisał, że „w sprawowaniu liturgii trzeba oddać na nowo najważniejsze miejsce Jezusowi, aby nas oświecał i prowadził” (Ecclesia in Europa, 71), ponieważ w niej – jak powtarzał papież Benedykt XVI – „decyduje się przyszłość wiary i Kościoła”.

 

POSŁUGI LITURGICZNEkatecheza przed Mszą świętą 12.05.2024

 

            Licznych i różnorodnych posług w liturgii domaga się najpierw prawda o Kościele i prawda o liturgii. Domaga się też tego piękno celebracji. Bóg ukrył piękno i bogactwo swego zbawczego dzieła pod osłoną znaków. Celebracja ma na sposób znaku to piękno i bogactwo ukazywać. Nigdy nie będzie to możliwe bez licznej i prawdziwej służby liturgicznej.

         Kryterium podziału funkcji liturgicznych wynika z tajemnicy Kościoła. Kościół jako lud Boży i mistyczne Ciało Chrystusa uobecnia się w zgromadzeniu liturgicznym. To zgromadzenie w swojej strukturze osobowej jest zróżnicowane i podporządkowane w sposób hierarchiczny, a ponadto ubogacone różnorodnością posług. Czynności liturgiczne poszczególnych jego członków dosięgają w różny sposób, zależnie od stopnia święceń, urzędów i czynnego udziału. W zgromadzeniu liturgicznym każdy spełniający swą posługę, czy to duchowny, czy świecki, powinien czynić tylko to i wszystko to, co należy do niego z natury rzeczy i na mocy przepisów liturgicznych. Jest to podstawowa zasada podziału funkcji i czynności.

         Mamy posługi wynikające z sakramentu święceń, z ustanowienia i zlecone (wykonywane czasowo). Ze święceń wynikają posługi biskupa, prezbitera i diakona; z ustanowienia – są związane z posługą Słowa i Ołtarza: lektor, akolita i nadzwyczajny szafarz Komunii świętej. Oprócz tych posług wierni mogą spełniać cały szereg zleconych im funkcji. Najogólniej można je podzielić na służbę ołtarza, służbę muzyczną i służbę porządkową.

         Do służby ołtarza należą osoby spełniające różne funkcje w prezbiterium zlecone przez proboszcza lub rektora kościoła. Do tej grupy należą ministranci, których zadaniem jest noszenie krzyża, księgi, świec, kadzielnicy, chleba, wina, wody. Funkcje te zleca się w zależności od lokalnych zwyczajów i zgody biskupa chłopcom i dziewczętom, mogą je również wykonywać osoby dorosłe. Krajowe Duszpasterstwo Służby Liturgicznej opracowało pięcioletni program formacji ołtarza, który przygotowuje do odpowiedniego i zgodnego z przepisami wykonywania przypadających każdemu czynności liturgicznych.

         W zgromadzeniu liturgicznym prawdziwie funkcję liturgiczną spełnia również służba muzyczna. Ze względu na szczególną posługę wyróżnia się: organistę, scholę śpiewaczą, kantora, psałterzystę, chór, dyrygenta chóru. Ich zadaniem jest ułatwianie wiernym w śpiewie liturgicznym.

         Posługę liturgiczną wykonuje także służba porządkowa. Do niej zaliczamy tych, którzy spełniają różne funkcje przygotowujące miejsce zgromadzenia, czuwają nad prawidłowym sprawowaniem w nim liturgii i zwykle są wykonywanie poza prezbiterium. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego zalicza do nich: komentatora, ceremoniarza, kościelnego (zakrystiana), tych, którzy zbierają ofiary w kościele, przyjmują wiernych w drzwiach kościoła, wskazują im właściwe miejsca i utrzymują porządek w czasie procesji.

         W zgromadzeniu liturgicznym dzięki temu podziałowi posług liturgicznych ujawnia się i aktualizuje organiczna i hierarchiczna struktura Ludu Bożego, gdzie jedne członki potrzebują drugich i są od nich zależne.

 

 

Adam NIKLEWSKI, Animator Diecezjalnej Diakonii Liturgicznej

Mateusz POCHOPIEŃ

 

 

POSZCZEGÓLNE CZĘŚCI MSZY ŚWIĘTEJ;

ICH ZNACZENIE A NASZE UCZESTNICTWO

Katecheza

 

 

WPROWADZENIE

 

„Eucharystia jednoczy niebo z ziemią. Zawiera w sobie i przenika całe stworzenie”. Takimi słowami istotę Eucharystii starał się ująć święty Jan Paweł II. Nie przez przypadek to właśnie polski papież, autentyczny świadek i wielki adorator najświętszego Sakramentu Ołtarza, został patronem przeżywanego przez nas obecnie Kongresu Eucharystycznego diecezji gliwickiej, który ma służyć odnowie duchowej naszej diecezji. Punktem wyjścia do tejże odnowy winna być właśnie Eucharystia, która stanowi centralny akt naszej wiary, łączący nas z Bogiem, ale również ze sobą nawzajem.

 

Msza Święta jest przede wszystkim głoszeniem i celebracją naszego zbawienia, które dokonało się przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana, Jezusa Chrystusa, gdyż, zgodnie ze słowami Ojca Świętego Benedykta XVI „Eucharystia
to wejście w obejmującą Niebo i Ziemię jawność oddawania czci Bogu, zapoczątkowaną wraz z Krzyżem i Zmartwychwstaniem”. Podczas Eucharystii Chrystus prawdziwie uobecnia się wśród nas. Jak mawiał drugi z patronów Kongresu, błogosławiony Carlo Acutis, „im więcej Eucharystii otrzymujemy, tym bardziej stajemy się podobni do Jezusa, aby na ziemi mieć przedsmak nieba”. Z tych właśnie zasadniczych i najistotniejszych cech wynika struktura Eucharystii, zwłaszcza zaś jej najbardziej elementarny podział, czyli wyodrębnienie czterech podstawowych części Mszy świętej – Obrzędów wstępnych, Liturgii Słowa, Liturgii Eucharystycznej oraz Obrzędów zakończenia. Każda z nich nie tylko ma swoje znaczenie teologiczne i liturgiczne, ale również wpływa na nasze osobiste uczestnictwo, nasze postawy, zaangażowanie i szacunek, wobec tego najświętszego obrzędu.

OBRZĘDY WSTĘPNE

 

            Msza święta jako celebracja tryumfu Chrystusa nad śmiercią oraz moment prawdziwej obecności Boga pośród nas, zawiera dwa podstawowe elementy – liturgię słowa oraz liturgię eucharystyczną. Zasadniczo mogłaby ona, tak jak to było w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, rozpoczynać się od słuchania Słowa Bożego. Na przestrzeni wieków zostało ono jednak poprzedzone obrzędami, które mają zawiązać zgromadzeniei przygotować nas do pełnego przeżywania Eucharystii. Tak bowiem jak nie zaczyna się obiadu od głównego dania, lecz od przystawki oraz nie rozpoczyna się książki punktem kulminacyjnym, ale zawiązaniem akcji, podobnie nie zaczynamy liturgii od słuchania czytań biblijnych bądź przyjmowania Ciała Chrystusa, lecz właśnie od utworzenia wspólnoty orazodpowiedniego przygotowania. Są to czynniki niezbędne, nie da się bowiem sprawować Eucharystii bez zgromadzenia, które jest znakiem obecności Chrystusa, zgodnie z Jego słowami: „Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”. W Kościele nie jesteśmy tylko zbiorem poszczególnych osób,ale rzeczywistą wspólnotą, Ludem Bożym, który wspólnie gromadzi się w imię Jezusa Chrystusa. Stajemy się tym samym „corpus Christi mysticum”, czyli mistycznym (sakramentalnym) Ciałem Chrystusa.

 

            Pierwszym elementem Mszy świętej jest procesja wejścia, która symbolicznie ukazuje uznanie Bożej obecności wśród zgromadzonych, wspólne przystąpienie
do Ołtarza Pańskiego oraz nieustanne dążenie ku Chrystusowi obecnemu
w rozpoczynającej się Eucharystii, które powinno być nieodzownym elementem życia każdego chrześcijanina. Procesji tej towarzyszy z reguły śpiew. Służy on właśnie wspomnianemu zawiązaniu wspólnoty, a ponadto ma wprowadzić nas w treść liturgii danego dnia. To właśnie za pomocą śpiewu oddajemy cześć Chrystusowi, powinienon być niejako pierwszą modlitwą każdej liturgii, a więc ważne jest, aby wszyscy obecni włączyli się w niego.

 

            Następnie, po zakończeniu śpiewu, czynimy znak krzyża. Przypomina nam
on o naszej przynależności do Boga oraz o jego obecności, a także jest wyznaniem naszej wiary w Chrystusa Ukrzyżowanego, który jest jeden w Trzech osobach. Odpowiedź „Amen” powinna być nie tylko jego dopełnieniem, ale też w pełni świadomym zaakceptowaniem tego faktu, deklaracją miłości do Stwórcy i zawierzenia mu swojego życia. Prawdziwą obecność Chrystusa w naszym zgromadzeniu podkreśla następujące wówczas pozdrowienie kapłana – „Pan z wami” lub nieco inna jego forma. Stanowi ono równocześnie powitanie wszystkich zebranych, którzy odpowiadają na nie słowami„I z duchem twoim”, stanowiącymi wyraz wiary w obecność Chrystusa w kapłanie. Kluczowa jest bowiem nasza wiara w autentyczną obecność Jezusa w osobie celebransa. Stąd też warto pamiętać, że kapłan na czas Eucharystii, mocą sakramentu kapłaństwa, staje się nie tyle człowiekiem, co uobecnieniem samego Boga. Należałoby również zwrócić uwagę na nierzadkie zjawisko „dobierania” przezwiernych parafii i godziny Mszy pod osobę konkretnego księdza, które bardzo łatwo może przerodzić się w fascynację człowiekiem, a więc utratę wiary w obecność Chrystusa w celebransie i pewną subtelną formę bałwochwalstwa.

 

            Po pozdrowieniu oraz krótkim wprowadzeniu do liturgii następuje akt pokutyoraz stanowiąca jego dopełnienie aklamacja Kyrie Eleison, czyli „Panie, zmiłuj się nad nami”. Ta niedługa, acz intensywna celebracja powinna być stanięciem przed Bogiemw prawdzie, przeproszeniem go za nasze grzechy i słabości oraz przygotowaniemdo wysłuchania Słowa Bożego, a następnie przyjęcia Komunii Świętej. Absolutnie jednak nie możemy traktować jej na równi z sakramentem pokuty i pojednania, bo nie jest ona rozgrzeszeniem człowieka, który oddalił się od Boga, popełniając grzech ciężki,ale jedynie uznaniem naszej słabości i wołaniem do Boga o miłosierdzie i przebaczenie,a także dostrzeżeniem potrzeby nawrócenia.

 

            Uzupełnieniem obrzędów wstępnych są starożytny hymn Gloria oraz modlitwa, zwana kolektą. Ten pierwszy, wykonywany w uroczystości (z wyjątkiem niedziel Adwentu i Wielkiego Postu) i święta, wprowadza nas w klimat Mszy świętej jako wychwalania Boga i jego dzieł oraz dziękczynienia. Kolekta zaś stanowi wzniesienie modlitwy całej wspólnoty, która została zawiązana podczas kończących się w tym momencie obrzędów wstępnych.

 

 

 

 

LITURGIA SŁOWA

 

            Po przygotowaniu się do przeżycia Eucharystii następuje pierwsza z jej dwóch najistotniejszych części – Liturgia Słowa, która wraz z Liturgią Eucharystyczną stanowi, zgodnie z nauczaniem Kościoła, jeden akt kultu. W jej centrum znajduje się, jak mówi sama nazwa, Słowo Boże. Czytania biblijne są w niej nie tyle pisanym czy mówionym słowem, ale raczej samym Bogiem, który przemawia bezpośrednio do nas, kierując swoje słowo, zapisane niegdyś przez proroków i świętych pisarzy. Jest ono przeznaczonedo proklamacji, czyli odczytania w sposób uroczysty, publiczny i wyraźny. Przyjmowana przez większość Liturgii Słowa postawa siedząca jest oznaką słuchania i koncentracjina przesłaniu odczytywanych tekstów. Bóg chce mówić do nas jako do swojego ludu. Słuchanie go nie może jednak być aktem biernym, lecz czynnym i przynoszącym owoc, plon obfity niczym ziarno z Chrystusowej przypowieści. Należy więc z uwagą wysłuchać czytań, a następnie zachować je w swoim sercu oraz wdrożyć w codzienne życie. Jakże często zapominamy o tych dwóch ostatnich aspektach, które są przecież kluczowe.

 

            Dla odsłuchania i rozumienia słowa Bożego kluczowe jest uniknięcie dwóch najczęstszych pułapek. Pierwszą z nich jest traktowanie go jako informacji oraz drogi
do intelektualnego poznania Chrystusa. Nie na tym powinno polegać poznanie Boga. Ma ono być raczej przyjęciem Go i wejściem w głęboką relację, która skutkuje zaufaniem Stwórcy i zawierzeniem mu w pełni swojego życia. Właśnie do tego powinno nas prowadzić uczestnictwo w Liturgii Słowa.

 

            Drugą z wymienionych pułapek jest traktowanie słowa Bożego jako moralnego kodeksu, zbioru nienaruszalnych nakazów i zakazów, często bardzo trudnychdo wypełniania. Bóg nie chce, abyśmy traktowali jego Ewangelię jako kierowane do nas niezrozumiałe polecenia, które w perspektywie czasowej mogą wręcz zniechęcaćdo wiary, co szczególnie mocno możemy dostrzec na przykładzie współczesnego świata. Rzeczywistość jest jednak inna – rzeczywistą intencją Boga jest włączenie nas w zawarte przez Niego z ludźmi Przymierze oraz zaproszenie do udziału w tajemnicy zbawienia. Bóg, poprzez kierowane do nas w czytaniach biblijnych słowo, chce umocnić naszą wiarę, zamieszkać w naszych sercach, wezwać do nawrócenia, wesprzeć w trudnościach oraz skłonić do podejmowania właściwych decyzji życiowych. To właśnie na tym powinniśmy się w pierwszej kolejności skupić.

 

            Drogą do tego jest również sama struktura Liturgii Słowa. Wuroczystości (w tymw niedziele) przewiduje się lekturę trzech czytań, zaś w dni powszednie, wspomnieniai święta – dwóch.

 

            Pierwsze czytanie pochodzi zwykle ze Starego Testamentu. Okazuje ono niezwykły i głęboki związek między obydwoma Testamentami, a więc również między starotestamentowym przymierzem Boga z człowiekiem (zawartym przez Boga wielokrotnie, m.in. w Edenie, z Adamem, z Noem czy z Abrahamem) orazNowym Przymierzem, które dokonało się w Chrystusie. Jest to słowo nadal aktualne, pomimoże powstało przed kilkoma tysiącami lat. Podkreślenie tego faktu stanowi aklamacja „Oto słowo Boże”, która następuje po każdym z czytań. Odpowiadamy na nią „Bogu niech będą dzięki”. Świadome i rozumne wypowiedzenie tych słów powinno być uznaniem obecności Boga w naszym życiu i wyrażenia wiary w moc Jego słowa oraz dziękczynienia za nie.

 

            Rozdzielający czytania psalm responsoryjny stanowi odpowiedź na pierwsze czytanie. Ważne jest, abyśmy aktywnie włączyli się w niego, każdorazowo wyśpiewując refren. W psalmach bowiem Dawid mocą Ducha Świętego mówił ustami samego Chrystusa, wyrażając Go i naszą miłość do Niego w sposób szczególny, bowiem,jak mawiał Ojciec Święty Benedykt XVI, „gdzie człowiek spotyka Boga, tam samo słowo już nie wystarcza”.

           

Drugie czytanie, pochodzące z Nowego Testamentu, ma za zadanie ukazać realizację obietnicy zbawienia w naszym życiu. Stanowi ono naukę i wsparcie
na codziennej drodze, a także wezwanie do nawrócenia oraz ukazanie rzeczywistej obecności Chrystusa i udzielanego nam przez Niego Ducha Świętego.

           

Następująca w tym momencie Ewangelia jest najważniejszym czytaniem podczas Mszy. Dla okazania jej szacunku i podkreślenia szczególnego charakteru przyjmujemy postawę stojącą, odmiennie do większości Liturgii Słowa. Odczytanie Ewangelii poprzedza aklamacja. Użyte w niej hebrajskie „Alleluja”, czyli dosłownie „Chwalcie Jahwe”, powinno wyrażać nasze uwielbienie zmartwychwstałego Pana Jezusa, który chce do nas przemawiać. Podobny, wielbiący charakter mają również aklamacje „Chwała Tobie, Panie” oraz „Chwała Tobie, Chryste”. Potrójny znak krzyża – na czole, ustach i sercu, stanowi wyrażenie przez nas gotowości do przyjęcia Ewangelii naszym umysłem (czoło), głoszenia jej (usta) oraz, przede wszystkim, przyjęcia jej do serca, zachowaniai przestrzegania (serce). Kierowane do nas słowa Ewangelii są przesłaniem wygłaszanym przez samego Chrystusa, które staje się realizacją wszystkich wspominanych wcześniej „funkcji” Bożego słowa, zaproszeniem do uczestnictwa w Przymierzu z Bogiem, a więci w tajemnicy zbawienia.

 

            Kolejnym bardzo istotnym elementem Liturgii Słowa jest homilia, która ma na celu wyjaśnić wygłoszone słowo Boże, ukazać jego aktualność oraz pomóc wiernym
w przyswojeniu go do realiów życia. Zadaniem nas, zgromadzonych na liturgii, jest zwłaszcza uważne wysłuchanie homilii, zachowanie wiary i otwartości. Słowo kapłana ma nas skłaniać do refleksji, zachęcać do zmiany, do nawrócenia i do rzeczywistego odczucia obecności Boga w swoim życiu, a również do tego, aby zgodnie ze słowami Chrystusa „wziąć swój krzyż na ramiona i pójść za nim”, uczestnicząc tym samymw Bożym planie zbawienia. Głoszenie homilii jest więc zadaniem bardzo odpowiedzialnym, toteż powinna ona zostać przez kaznodzieję rzetelnie przygotowana, bo tylko wówczas spełnia swoją funkcję. Jednocześnie powinniśmy pamiętać, że nasza postawa ma wpływ na głoszącego homilię kapłana. Papież Grzegorz Wielki był wręcz zdania, że Bóg może czasami odebrać słowo głoszącemu ze względu na brak wiaryi zatwardziałość serc słuchaczy.

 

            Po homilii następuje wyznanie wiary, które stanowi naszą odpowiedź na głoszone słowo, umocnienie wiary, a także uczczenie misteriów wiary, które są celebrowanew Eucharystii.

           

Zwieńczeniem Liturgii Słowa jest modlitwa powszechna, zwana też modlitwą wiernych. Wyraża się w niej jedno z naszych najważniejszych zadań, a jednocześnie przywilejów – modlitwa za siebie i za innych. Chcemy w niej prosić w najistotniejszych dla Kościoła i dla naszej wspólnoty sprawach. Powtarzane każdorazowo „Wysłuchaj nas, Panie” powinno być świadomym dołączeniem każdego z nas do poszczególnych intencji.

 

LITURGIA EUCHARYSTYCZNA

 

            Następująca w tym miejscu Liturgia Eucharystyczna jest ściśle związana z Liturgią Słowa. Ma to swoje źródła w kulturze, z której wywodzi się chrześcijaństwo. Zawieranie przymierza polegało w niej na odczytaniu go, a następnie przypieczętowanie poprzez złożenie ofiary. Podobnie dzieje się w przypadku przymierza Boga z człowiekiem. Wpierw odczytane zostają czytania, które stanowią ogłoszenie przymierza oraz Liturgia Eucharystyczna, bezkrwawa ofiara Chrystusa, stanowiąca dopełnienie tegoż przymierza. Jakie ma to znaczenie dla naszego uczestnictwa w Mszy? Otóż Liturgia Słowa ma ukazać nam wolę Boga, przekazać Jego słowo. Następnie dopełnia się ono w Liturgii Eucharystycznej, która uobecnia mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, będąc jego bezkrwawą ofiarą. Zwieńczeniem staje się Komunia Święta, czyli wspólna uczta przymierza, w której Niebo łączy się z Ziemią, niejako włączając nas do udziału w Liturgii Niebieskiej.

 

            Pierwszym elementem Liturgii Eucharystycznej jest przygotowanie darów. Stanowi ono niejako symbol zjednoczenia Boga z człowiekiem - Chrystusa z Kościołem. W czasie przygotowania darów prosimy Boga o przyjęcie składanej mu ofiary i wysłuchanie naszego wołania.

 

            Tutaj rozpoczyna się centrum i szczyt całej Mszy, czyli Modlitwa Eucharystyczna. Odmawia ją co prawda celebrans, ale powinniśmy pamiętać, że jest to modlitwa całego zgromadzenia, do której winniśmy się duchowo włączyć. Stanowi ona bowiem wyjście naprzeciw Chrystusowi jako Temu, który nadchodzi. Przebieg Liturgii Eucharystycznej ma na celu podkreślenie naszej wdzięczności Bogu za historię zbawienia oraz złożenie ofiary.

 

            Pierwszą częścią Modlitwy Eucharystycznej jest prefacja, która koncentruje się właśnie nawyrażeniu wdzięczności. W Mszale Rzymskim jest wiele prefacji, a ich dobór jest zależny od dnia i okresu, i ma pomóc nam w jeszcze lepszym zrozumieniu liturgii danego dnia.

 

            Potem następuje aklamacja „Święty, święty, święty”, czyli pochodzący
ze starożytności śpiew, który ukazuje, że Eucharystia to nie tylko ziemska ofiara, ale także przedsmak liturgii niebiańskiej.

 

            Po wykonanym śpiewie odmawiania jest modlitwa z prośbą o przemienienie darów chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, zwana epiklezą. Podkreśla ona obecność Ducha Świętego w każdej Eucharystii, przywołuje go jako Tego, którego Mocą dochodzido niezrozumiałej dla naszych umysłów przemiany. Jest to najistotniejszy moment każdej Mszy Świętej, więc powinniśmy poświęcać mu szczególną uwagę, co niestety nie zawsze znajduje swoje odbicie w faktach ze względu na panujący w kościele chaos związanyze zmianą postawy na klęczącą, tak aby oddać uobecniającemu się Chrystusowi szczególną cześć. Należy więc nade wszystko wystrzegać się pośpiechu w tak ważnym fragmencie Liturgii. Widząc ręce kapłana wyciągnięte nad darami i słysząc wypowiadane w ramach epiklezy słowa, pamiętajmy, że to właśnie w tej chwili dokonuje się bezkrwawa ofiara Chrystusa, na kształt Jego ofiary na krzyżu przed dwoma tysiącami lat. Przyjmowana przez nas postawa klęcząca również powinnam stanowić świadomy wyraz szacunku i adoracji misterium Chrystusa.

 

            Po epiklezie następuje przytoczenie słów i czynności z Ostatniej Wieczerzy, które dopełniają dokonanie ofiary, którą zgodnie z nimi Chrystus nakazał „sprawować na swoją pamiątkę”. Niemożliwe jest jednocześnie ustalenie konkretnego momentu przeistoczenia, co przez wiele lat było elementem sporu między Kościołem wschodnimi zachodnim. Musimy pamiętać, że Modlitwa Eucharystyczna stanowi pewną całość, która ma przybliżyć nas do zjednoczenia z Bogiem i właśnie na tym należałoby się szczególnie skoncentrować. Jest to moment, kiedy powinniśmy ofiarować Bogu całych siebie i swoje życie, aby zostać przez niego napełnionymi Duchem Świętym, który zstępuje nie tylko na dary chleba i wina, ale również na nas samych.

 

            Dalsza część Modlitwy Eucharystycznej to modlitwa wstawiennicza, prośby kierowane do Boga, dotyczące Kościoła, świata czy zmarłych, za których powinniśmy szczególnie się modlić. Ważnym wezwaniem jest również prośba za nas, abyśmy zostali po śmierci dopuszczeni do wspólnoty świętych. Jaki jest bowiem cel naszego udziałuw każdej Eucharystii? Nie jest nim bowiem jednorazowe zjednoczenie z Bogiem ani przeżycie pojedynczego „wydarzenia”. Często można wręcz spotkać opinię, że każda Msza jest „taka sama”. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna – każda Eucharystia jest kolejnym „przystankiem” na drodze do osiągnięcia zbawienia i to właśnie ono powinno być ostatecznym celem naszego udziału w każdej Liturgii.

 

            Podsumowaniem całej Modlitwy Eucharystycznej jest śpiewana przez księdza doksologia, która oddaje Bogu chwałę i niejako streszcza, jak powinna wyglądać każda Msza święta oraz życie każdego z nas.

 

            Ostatnim podstawowym elementem każdej Liturgii Eucharystycznej są Obrzędy Komunii. Rozpoczynają się one Modlitwą Pańską („Ojcze nasz”), która jest jakby modlitwą Bożych dzieci, zgromadzonych przy Eucharystycznym stole. Przekazywany następnie znak pokoju ma stworzyć i podkreślić naszą jedność, a tym samym przygotować nasna wspólne przystąpienie do tego właśnie stołu. Zwieńczeniem tych przygotowańsą śpiew „Baranku Boży”, który przypomina paschalny wymiar Eucharystii, łamanie Chleba przez kapłana, które symbolizuje zjednoczenie w Ciele Chrystusaoraz modlitwa przed komunią, która stanowi zaproszenie na ucztę, jaką jest Komunia Święta,a jednocześnie uznanie przez nas, że jesteśmy grzeszni i niegodni, dziękując Bogu za Jego łaskawość i miłosierdzie.

 

            Sama Komunia Święta to w pewnym sensie zwieńczenie i podsumowanie całej Mszy. Udział w Eucharystii bez przyjęcia Komunii jest niepełny, bowiem to właśnie w niej dochodzi do naszej duchowej przemiany poprzez przyjęcie Ciała i Krwi Chrystusa, które jednocześnie mają stać się pokarmem dla nas, słabych. Komunia nie jest nagrodą dla ludzi czystych i nieskazitelnych, ale właśnie umocnieniem i pokarmem dla każdego z nas. Po raz kolejny wypowiedzenie słów „Amen”, tym razem w odpowiedzi na słowa szafarza „Ciało Chrystusa”, powinny być wypowiedziane w pełni świadomie. Są one wyznaniem wiary w obecność Chrystusa w Eucharystii oraz zgodą na Jego zagoszczenie w naszym sercu, a tym samym życiu. Po udzieleniu Komunii wszystkim wiernym kapłan puryfikuje naczynia i odmawia modlitwę po Komunii. To właśnie ta oracja jest podsumowaniem wszystkich próśb zanoszonych przez wiernych i niejako podsumowaniem Liturgii Eucharystycznej.

 

OBRZĘDY ZAKOŃCZENIA

 

            Obrzędy zakończenia są krótkie i proste, ale w swojej istocie również mają wpływ na nasze przeżywanie Eucharystii i nie należy ich lekceważyć. Ich najważniejszymi elementami są błogosławieństwo i rozesłanie. To pierwsze jest poprzedzone słowami „Pan z Wami”, które pojawiają się w liturgii czterokrotnie w momentach szczególnie ważnych. Tak właśnie jest również tutaj. Błogosławieństwa ma bowiem stanowić prośbę o to, aby Bóg miał w swojej opiece i prowadził ku zbawieniu wszystkich wiernych.

 

            Eucharystię kończy formuła rozesłania „Idźcie w pokoju Chrystusa” lub inna podobna. Stanowi ona wezwanie, abyśmy trwali na modlitwie i głosili Dobrą Nowinę światu, zgodnie ze skierowanymi przez Jezusa do apostołów słowami „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”, co podkreśla bardzo ważny, misyjny charakter każdej Eucharystii. „Pokój Chrystusa” to ten sam pokój, który Chrystus otrzymał i ofiarował Apostołom, a na końcu każdej Mszy świętej chce ofiarować również nam. Stanowi to podkreślenie, że Eucharystia nie powinna stanowić tylko odrębnego wydarzenia oderwanego od naszego życia, alejego integralną część i dopełnienie.Tym samym podkreśla istotę całej Mszy i naszego jej przeżywania.

 

 

 

 

 

 

Zasady przetwarzania danych

Dotyczące danych z formularza wysyłanych ze strony.

Dane z powyższego formularza będą przetwarzane przez naszą firmę jedynie w celu odpowiedzi na kontakt w okresie niezbędnym na procedowanie przekazanej sprawy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Każda osoba posiada prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania i usunięcia oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec niewłaściwego przetwarzania. W przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania każdy posiada prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego. Administratorem danych osobowych jest Parafia NSPJ Turze, siedziba: Turze, Kościelna 2.